Ucieczka na nic się zdała. Pijany i bez prawka wpadł w ręce policji

Barcińscy policjanci, po pościgu, zatrzymali 35-latka, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. A to zapewne dlatego, że był pijany i nie posiadał uprawnień do kierowania. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek wieczorem w Barcinie policjanci z tamtejszego komisariatu zauważyli osobowego opla, którym kierował 35-latek. Funkcjonariusze wiedzieli, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy, dlatego postanowili zatrzymać go do kontroli. Włączyli sygnały świetlne, a także dźwiękowe i dali kierowcy sygnał do zatrzymania. On jednak zignorował polecenia funkcjonariuszy, gwałtownie przyspieszył i podjął próbę ucieczki w kierunku Szczepanowa. Kilka kilometrów dalej wpadł w poślizg, uderzył w barierki, po czym porzucił pojazd i zaczął uciekać pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Wówczas okazało się jaka była przyczyna jego zachowania.

[ZT]11683[/ZT]

- Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie. Ponadto sprawdzenie w policyjnym systemie potwierdziło, że mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami - wyjaśnia mł. asp. Wioleta Burzych.

35-latek za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami karnymi, tj. brak prawa jazdy oraz stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Odpowie również za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i kierowanie w stanie nietrzeźwości, za co kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

[KONKURS]684[/KONKURS]