Figura Ukrzyżowanego Chrystusa zajmuje centralne miejsce w barokowym ołtarzu bocznym w kościele św. Mikołaja w Inowrocławiu. Jest ona o prawie 400 lat starsza od samego ołtarza, datuje się ją na połowę XIV wieku. Przyozdobiona została widokiem Jerozolimy wykonanym z blachy posrebrzanej oraz ozdobnymi asymetrycznymi motywami kwiatowymi, również wykonanymi z blachy, wykonanymi w późniejszym okresie.
Chrystus Ukrzyżowany reprezentuje formę stylistyczną tzw. typu mistycznego. Wykonany w stylu ekspresyjnym, wyrzeźbiony w sposób miejscami niezgodny z anatomią człowieka (np. układ żeber nie do końca odpowiada rzeczywistości), przedstawia szczególny moment. Jest to moment agonii – pokazują to opadająca głowa z subtelnie zarysowanym grymasem bólu i ciężar całego ciała wiszący na rękach, mocno napiętych, z widocznymi ścięgnami. Połączenie cierpienia i pokory wobec nieuniknionego losu, spokój emanujący z umęczonego ciała wiąże się z potrzebą ukazania ludzkiej natury Chrystusa – cierpiącego i pogodzonego ze swoją ofiarą.
Niezwykłe odkrycie
Każdy zabytek kwalifikowany w ramach projektu do konserwacji przechodzi szczegółowe badania. Polegają one na m.in. zdjęciu kolejnych warstw farby, które pojawiły się na przestrzeni wieków. Były one efektem kolejnych prób poprawy wizerunku wiekowych obiektów, tak by „cieszyły oko” wiernych. Tak było też i z figurą Chrystusa z inowrocławskiej fary. Kiedy trafiła do warsztatu konserwatora, usunięto z niej warstwy wosku i wówczas nastąpiło zaskakujące odkrycie.
Upływ czasu i szkodniki żywiące się drewnem zrobiły bardzo duże spustoszenie. Podczas prac okazało się, że Chrystus miał prawdopodobnie ruchome ramiona. Taka konstrukcja rzeźby pozwala przypuszczać, że w okresie kiedy powstała, służyła obrzędom związanym z celebrowaniem Wielkiego Tygodnia. Przez rok liturgiczny wisiała na krzyżu, a w Wielki Piątek była z niego zdejmowana i składana do grobu. Ruchome ramiona były wówczas układane wzdłuż ciała.
Konserwatorzy stanęli przed dylematem. W jaki sposób przeprowadzić renowację i konserwację rzeźby? Czy uzupełnić ubytki, a całość pokryć nową warstwą farby ? Czy może jednak pozostawić ją w takim stanie, jakim ukazała się ich oczom w trakcie badań?
Nowe oblicze Chrystusa
Po dyskusji w gronie specjalistów oraz proboszcza fary ks. Romualda Drążkowskiego podjęto decyzję, że rzeźba poddana zostanie gruntowanej konserwacji zachowawczej, bez uzupełniania widocznych ubytków drewna. Postać Ukrzyżowanego Chrystusa pozostawiona będzie w formie surowej zniszczonego upływem czasu i szkodnikami. Dodaje to rzeźbie wyjątkowego dramatyzmu, podkreślającego bardzo mocno moment śmierci Chrystusa. Figura zwraca na siebie uwagę swoją wiekowością. Wywołuje refleksje na temat upływu czasu, kruchości i przemijalności. Zaskakuje wyglądem, oddziałuje na wyobraźnię, skłania do zastanowienia.
Inowrocławska fara może poszczycić się więc wyjątkowym na skalę ogólnopolską zabytkiem. Chrystus jest nie tylko mistyczny, ale także niezwykle dramatyczny. Z pewnością zatrzyma wzrok niejednego wiernego i turysty. Warto odwiedzić farę i zobaczyć efekty prac konserwatorów. Rzeźba trafi do kościoła pw. św. Mikołaja w Inowrocławiu na początku na przyszłego roku.
Prace konserwatorskie realizowane są w ramach projektu "Renowacja i konserwacja drewnianych zabytków Archidiecezji Gnieźnieńskiej celem stworzenia nowej oferty edukacyjno-kulturalnej" (dofinansowane z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko).
Tekst i zdjęcia: MTD Consulting
Regionalista22:49, 27.08.2018
Super ciekawostka.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ki24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
❓Foto-zagadka na dziś. Czy wiesz, gdzie to jest?
Za łapkę dziękuję.Każdemu daję który zgadł pierwszy,ale z tymi lajkami to tutaj różnie bywa.
ANTYPIS
20:26, 2025-09-14
❓Foto-zagadka na dziś. Czy wiesz, gdzie to jest?
KEFIREK. No dobra (sr.lnia dla psów ) np. bo tak jest.Może być? pzdr
ANTYPIS
14:09, 2025-09-14
Tu widać, jak rozbudowywał się Inowrocław
Pod koniec lat 60-tych na jordanku stała elektryczna karuzela a tu jej nie ma i w narożniku ulicy chyba była piwiarnia ale tego nie jestem pewien bo byłem za mały na małe piwo,wię zdjęcie dużo starsze
ANTYPIS
13:44, 2025-09-14
rolKI24.INFO | Inowrocław wieczorem
Mój Inowrocław to miasto lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Pełne kawiarnie , gdzie na miejsce przy stoliku trzeba było swoje odstać. Europa, Popularna, Zdrojowa, i Kolorowa na Narutowicza. W soboty pełne:Roma, Nad Stawkiem i nawet Po Lwem. Bezpieczne ulice, a gdy powiem, że w Solankach nawet o północy można było spacerować, to tylko moi rówieśnicy to wiedzą. No i w teatrze zawsze jakiś ciekawy spektakl można było obejrzeć, a nawet Opera Poznańska bywała. No ale komunistyczna milicja pieszo chodziła a dzisiejszej policji od siedzenia w samochodach to chyba się już odciski na pewnych częściach ciała się porobiły
Z Ina.
13:05, 2025-09-14