INTERNAUTA PISZE:
- Podczas codziennego biegu ulicą Pileckiego, zauważyłem, że wisząca dotychczas na znaku drogowym tablica ze zdjęciem patrona ulicy, została zniszczona. Nie wiem, czy to działanie osób trzecich, czy po prostu silne wiatry, ale tabliczka w kawałkach leży na ziemi. Jestem do cna oburzony takim stanem rzeczy. Jeśli to wandale, to z całą ostrością należy odszukać sprawcę takiego haniebnego czynu i go ukarać. Jeśli to pogoda, to uwaga dla osób, które powiesiły tę tabliczkę. Sama pamięć o Bohaterze to nie wszystko. Trzeba też pamiętać, by od czasu do czasu sprawdzić, czy wszystko z tabliczką jest w porządku.