34 lata temu ks. Pruczkowski pożegnał Inowrocław i dopiero od kilkunastu dni (z konieczności) przebywa dłużej w naszym mieście. Leczenie przynosi efekty (NSZZ „Solidarność” niezmiennie życzy dużo zdrowia), dlatego udało się namówić ks. kanonika na krótką rozmowę, w trakcie której Biuro Badań Historycznych NSZZ Solidarność wzbogaciło się o bezcenną pamiątkę.
Można powiedzieć, że to nie tylko pamiątka, ale nawet relikwia z pierwszych dni „Solidarności” w Inowrocławiu – powiedział ks. R. Pruczkowski – Zrobioną domową techniką flagę z napisem „Solidarność” (jedną z pierwszych w naszym regionie) otrzymałem we wrześniu 1980 r. od Stanisława Fijałkowskiego. Podczas tamtej wizyty w siedzibie MKZ podarowałem związkowcom duży krzyż (wiszący dotąd w moim pokoju), który później aż do 13 grudnia 1981 r. wisiał w siedzibie Oddziału „S”.
Ta flaga towarzyszyła mi w wielu ważnych wydarzeniach mojego kapłańskiego życia, nierozerwalnie związanego z „Solidarnością”. Kiedy na przełomie sierpnia i września 1981 r. z inicjatywy śp. ks. Bogusława Jerzyckiego do Rzymu wyruszyła pielgrzymka rolników z NSZZ RI „Solidarność” wziąłem ją ze sobą. Była w każdym miejscu mojego pielgrzymowania – na placu św. Piotra, podczas audiencji u Ojca Świętego Jana Pawła II w Castel Gandolfo oraz na Monte Cassino. Jeżeli dobrze pamiętam to właśnie tę flagę niósł Jarek Brejza 3 maja 1982 r. w trakcie obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja; później uczestniczyła w uroczystościach pogrzebowych Piotra Bartoszcze (widać ją zresztą na fotografiach Marka Koczwary). Ten kawałek białego płótna z jedynym na świecie, charakterystycznym napisem „Solidarność” był najcenniejszą pamiątką tamtych tak pięknych i zarazem dramatycznych wydarzeń.
Długo zastanawiałem się co z nią zrobić. Dopiero gdy poznałem Wojciecha Gonerę, młodego historyka odkrywającego nieznane karty z dziejów związku, uznałem, że będzie to najlepsza osoba, potrafiąca docenić jej wartość i na jego ręce, dla tworzącego się Biura Badań Historycznych, przekażę ten cenny dar. Czekałem tylko na właściwy moment i dlatego teraz, będąc znów w Inowrocławiu, mogę z pełnym przekonaniem powierzyć „Solidarności” tę flagę, która po wielu latach wraca do miasta gdzie powstała, jako świadectwo wielkiej historii naszej Ojczyzny.
Autor: Wojciech Gonera
Lula15:24, 24.07.2018
W sanatorium pod Tęźniami świecił basen prymas w towarzystwie dziekana i wicedziekan co było niesmaczne i nie przystoi dostojnikowi kościoła w tym uczestniczyc.teraz znowu ksiądz na siłę pcha się do mediów. To chyba jakaś epidemia niedowartosciowania. Co nas obchodzi czyjąś operacja i pobyt w sanatorium.ks.Ryszardzie więcej taktu i pokory
Jurek22:03, 24.07.2018
Rysiu nie przejmuj się rób swoje,bo te *%#)!& komuny zawsze znajdą powód żeby krytykować wszystko i wszystkich.
Nowe osiedle w Cieślinie coraz bliżej
Ooo.. niedoszły Starosta Inowrocławski... jak pan się dostał na fotel prezesa? Nagroda po porażce w powiecie? Nie ma to jak trzymać się polityki... jak nie ten fotel to inny... I nie ważne jaka opcja czy pseudo niepartyjni, zawsze gdzieś się zahaczą. A nie, zapomniałem, przecież Wy wszyscy macie super kompetencje i wygrywacie konkursy na te posady...
Mieszkaniec
16:59, 2025-09-17
❓Foto-zagadka na dziś. Czy wiesz, gdzie to jest?
Ul. Snarskiego, Bogdana zresztą
ANTYPIS
13:07, 2025-09-17
Toruń. Zawalił się podwieszany sufit w galerii handlowe
sufit to się zwalił naszym władzom na głowę
niepokorny
17:39, 2025-09-16
Aktywnych schronów na terenie powiatu nie ma
Za to mamy bardzo dużo tępych idiotów tirowców
Ale...
15:24, 2025-09-16