Policjanci zlikwidowali nielegalną plantację konopi w powiecie inowrocławskim oraz zabezpieczyli niemal 2 kg marihuany i prawie 70 roślin. Zatrzymali 51-latka, który usłyszał zarzuty. Możliwe są kolejne zatrzymania.
Nad sprawą pracowali policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Zbierali informacje, które mogły doprowadzić ich do nielegalnej plantacji konopi indyjskich. Do działań wkroczyli wspólnie z policjantami z Inowrocławia, we wtorek w samo południe.
- Na posesji 51-latka w niewielkiej miejscowości w powiecie inowrocławskim, zastali kompletnie wyposażoną i działającą w pomieszczeniach warsztatowych plantację konopi indyjskich. Tam policjanci zabezpieczyli 68 roślin, w różnej fazie wzrostu (od 48 cm do 60 cm) oraz aparaturę nawadniającą, oświetlająca i wentylującą pomieszczenia - informuje Monika Chlebicz, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Oprócz tego kryminalni zabezpieczyli niemal 1,8 kg marihuany o czarnorynkowej wartości ok. 90.000 złotych. Zabezpieczona aparatura, zapewniająca roślinom dobre warunki wzrostu, warta ok. 30.000 złotych trafiła do policyjnych magazynów.
[ZT]2444[/ZT]
Jak wynika z szacunku specjalistów z zabezpieczonych roślin można było uzyskać marihuanę o wartości ok. 70.000 złotych.
51-latek został zatrzymany. Usłyszał zarzuty o to, że w celu osiągnięcia korzyści i wprowadzenia do obrotu uprawiał i wytwarzał środki odurzające oraz zarzut posiadania w tym samym celu znacznych ilości marihuany. Policjanci wnioskowali o jego aresztowanie. Teraz kryminalni będą ustalać, kto współpracował z 51-latkiem i jaką rolę odgrywał podejrzany w tym narkotykowym biznesie.