W Boże Ciało wierni zakreślają pętle wokół kościołów – sankcjonują parafialną ojczyznę płatkami kwiatów, tupotem i rozmowami. Splatają śpiewy, dłonie, obrządek przedchrześcijański z polskokatolickim. Tymczasem z punktu widzenia obserwatora będącego na zewnątrz koła magicznych procesji widać symbole, które bocznymi strumieniami skromnie drenują kulturowymi kodami podglebie starej fosy.
Wąż połykający własny ogon być może pojawił się przed kościołem jako wynik ogólnopolskiego pleneru rzeźbiarskiego zorganizowanego w Inowrocławiu w 1979 roku. Warto podkreślić, że akcja ta zgromadziła wielu wybitnych rzeźbiarzy, w tym m.in. utalentowaną Krystynę Panasik. Mała przestrzenna rzeźba (jednocześnie fontanna) stoi tuż przed dawnym murem średniowiecznego miasta. Fakt ten nadbudowuje i tak bardzo bogatą symbolikę uroborosa.
[ZT]9208[/ZT]
Motyw ten funkcjonuje już w starożytnej kulturze Egiptu, pojawia się też w antycznej Grecji, w mitologii skandynawskiej, tożsamy jest z mitem o Saturnie pożerającym własne dzieci. Stał się też jednym z najbardziej znanych symboli monistycznej i hermetycznej alchemii, stanowi znak kamienia filozoficznego. Jego forma zapętla się w geometrycznej sferze – jednocześnie wąż kontroluje powstające w powietrznej kuli przesilenia, w poczuciu doskonałej celowości uspokaja nieskoordynowane ruchy ogona – historii. To ucieleśnione w kamiennym kodzie: pęd, cykl, harmonia, dynamika, nieskończony ruch pełen napięć i wewnętrznej integralności zarazem. Interpretowany był często jako symbol jedności i organiczności przyrody, kosmicznego obiegu materii, samoodradzającej się władzy natury. W niektórych wersjach w centrum skręconego węża znajdował się napis "Jedno we wszystkim”.
Podczas gdy uczniowie w szkołach poznają grecką kosmogonię, w której Kronos pożera własne dzieci – z inowrocławskiej gadziej paszczy ściskającej własny ogon wypływa woda. Znaki kultur wirują przy ul. Staszica w chwilach, gdy autobus MPK przystaje właśnie w swoim codziennym kursie, a wierni wychodzą – od około siedmiuset lat – przez portal świątyni. To punktowe zawirowanie przestrzeni przed kościołem od około pół wieku wpisuje się w miejską semiotykę. Inowrocławski uroboros wypluwa wodę w miejscu dawnej fosy okalającej stare miasto. Wplątał się w wewnętrzny obieg lokalnej ikonosfery. Zasila nurt wyobraźni.
Radna apeluje o system SMS w powiatowym Wydziale Komuni
Szanowna Pani a gdzie byliście z bratem jak wasza partia rządziła ? Braciszek zajmuje się fontannami które przez lata go nie interesowały a pani teraz smsami Wstyd Zajmujecie się co ślina przyniesie a nie poważnymi rzeczami Nie macie jak zaistnieć !!!
tomasz34ino...
23:38, 2025-07-15
Radna apeluje o system SMS w powiatowym Wydziale Komuni
Czy nieroby i pasożyty polityczne kiedykolwiek zrobią coś mądrego dla ludzi w tym mieście czy ciągle będa bzdurami się zajmować?
on
22:19, 2025-07-15
Flaga i hymn na nowo? Rząd chce korekty
łapy precz od naszej Flagi !
piastowski
19:20, 2025-07-15
Nowy mózg środka pola. Cuiavia sięga po doświadczonego
Ciekawe skąd na to pieniążki ? Jak wszyscy odchodzący mówią, że dwa miesiące jeszcze klub im zalega.
Sianko
16:56, 2025-07-15