Porozmawiamy z Panią Agnieszką, która dwa lata temu dzięki Szkole Żak, zdobyła kwalifikacje w zawodzie florysta.
Dobrze ponownie Panią widzieć, chętnie usłyszymy opowieść, jak zaczęła się historia z naszą szkołą
- Pomysł do zapisu do Żaka, podsunęła mi moja koleżanka, gdy podczas picia kawy, zaczęłyśmy rozmawiać o przyszłości naszej i naszych dzieci. Ale od początku…. Pracowałam w sklepie spożywczym, zmiany zaczynające się wcześnie rano, brak czasu dla bliskich i poczucie stania w miejscu. Wtedy przyszedł pomysł, by się rozwijać. Koleżanka powiedziała mi, że ona bezpłatnie uczy się kosmetyki, i zaproponowała, żebym też zrobiła coś dla siebie. I tak zaczęła się moja przygoda z kwiatami.
Dlaczego florysta?
- Prawdę mówiąc zawsze coś mnie ciągnęło do kwiatów. Dbanie o rośliny, jest dla mnie największą przyjemnością. Ale w gruncie rzeczy przekonała mnie do tego Pani w sekretariacie, która po krótkiej rozmowie zaproponowała ten kierunek. Wtedy nawet nie wiedziałam, że kwiaty okażą się moją pasją, a do tego sposobem na utrzymanie rodziny.
Wspominała Pani, że dużo pracowała, jak udało się to wszystko pogodzić?
- Szkoła oferuje zajęcia co drugi weekend. Plan zawsze dostawałam z dużym wyprzedzeniem, dzięki czemu mogłam wszystko dobrze zaplanować. Do tego nauczyciele byli bardzo zaangażowani, zawsze wychodzili z pomocną dłonią.
Mogłaby Pani powiedzieć kilka słów, na temat samych zajęć? Jak wyglądały?
- To co najbardziej mi się spodobało, to liczba zajęć praktycznych. Nauczyłam się jak zrobić bukiety ślubne i okolicznościowe. Tematyka zajęć była dostosowywana do świąt w kalendarzu. Np. w okolicach Świąt Bożego Narodzenia robiliśmy wianki na drzwi (jeden do teraz, co roku wisi na drzwiach u mnie w domu). Wszystkie potrzebne materiały dostawaliśmy od prowadzących, nigdy nie było sytuacji, żeby czegokolwiek zabrakło. Każdą ze zrobionych przez siebie prac, zabierałam do domu. Jak wracam myślami, do tamtego czasu, widzę jak długą drogę przebyłam. I mówiąc szczerze, jestem z siebie bardzo dumna.
Bardzo miło mi to słyszeć. Co by Pani powiedziała osobom, które chciałby zacząć naukę w Szkole Żak?
- Powiedziałabym, że każdy może zmienić coś w życiu, wystarczy trochę odwagi i konsekwencji w dążeniu do celu. Dzięki podjęciu nauki w Szkole Żak, dzisiaj mam swoją kwiaciarnie, a każdy dzień w pracy przynosi mi mnóstwo satysfakcji.
Dziękujemy za rozmowę, gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów, a wszystkich chcących jak Pani Agnieszka rozwijać swoje pasje zapraszamy na www.zak.edu.pl
Radni PiS: Nie chcemy centrum integracji dla imigrantów
A może szanowni radni powiedzą głośno kto nawpuszczał najwięcej migrantów w ostatnich latach? I jeszcze kasę za to przytulał? Hipokryci... Jedyne co zapamiętałem z tego bełkotu, to ten wędrujący w II rzędzie mikrofon i bitwa pod Wiedniem. Szkoda, że o Grunwaldzie, Monte Cassino i bitwie pod Empikiem zapomnieli.
Danny
23:18, 2025-07-05
Radni PiS: Nie chcemy centrum integracji dla imigrantów
gdybyście ruszyli odwłoki za biurek to byście widzieli że imigranci już tu są wystarczy się przejść w okolice dworca pkp królówką czy rynkiem zwłaszcza popołudniu
niepokorny
19:51, 2025-07-05
Radni PiS: Nie chcemy centrum integracji dla imigrantów
Koledzy i koleżanki tych radnych nie tak dawno sami takie same centra otwierali z wielką pompą.Co się stało?.Panie i Panowie z *%#)!& .
Prawdziwy
18:08, 2025-07-05
Jak gminy mogą sobie radzić z odpadami tekstylnymi
Ministry coś sobie uchwalają, a potem niech się martwi gmina. Gdyby zaś postawić nowe pojemniki na szmaty, to oczywiście koszt dla mieszkańców wzrośnie. Czyli będzie tak: szmatę w foliowy worek i do normalnego pojemnika. I będzie to odpad plastik - szmata, czyli jak najbardziej do zwykłego pojemnika. Przypomina mi to kubeczki jednorazowe do kawy na stacjach benzynowych. Wygląda toto jak papier, ale jest na nim napis: zawiera plastik. Czyli buch do zmieszanych. Bez sensu!!!
Andwoj
16:44, 2025-07-05