Podopieczni trenera Marcina Skonieczki efektownie rozpoczęli rozgrywki sezonu 2017/2018. Zwycięstwo 8:1 nad drużyną z Rojewa z pewnością dodało pewności Biało-Niebieskim i potwierdziło, że ekipa z Orłowskiej walczyć będzie o każdy ligowy punkt. Na pewno nasi nie będą chcieli też oddać fotela lidera A-klasy.
Dzisiejsze wyjazdowe spotkanie z Zagłębiem Piechcin będzie na pewno ważnym sprawdzianem dla Goplanii. Z pewnością część zawodników pamięta pechowy remis z kwietnia. Wówczas to Goplania pechowo straciła w ostatniej minucie bramkę na wagę trzech punktów, których zabrakło do gry o awans. Wszystko więc wskazuje, że Biało-Niebiescy przystąpią do spotkania szczególnie zmotywowani. Miejmy nadzieję, że zapowiedziana już przez klub absencja Damiana Kempskiego nie osłabi potencjału drużyny.
AKTUALIZACJA PO MECZU:
Goplania Inowrocław pokonała Zagłębie Piechcin 4:1 (1:0). 3 bramki zdobył Marcin Skonieczka i jedno trafienie dorzucił Krystian Makowiecki.
Przebieg 1. połowy nie zwiastował tak korzystnego wyniku. Choć Goplania prowadziła od 15. minuty, bramka nieco uśpiła czujność Biało-Niebieskich i niemalże do końca tej części meczu gra była wyrównana. Chwilami sporą przewagę mieli zawodnicy z Piechcina. Na szczęście dla inowrocławian, prowadzenie udało się dowieźć do końca pierwszej odsłony meczu.
Koleje 45 minut to mnóstwo nerwów i kartek. W całym spotkaniu sędzia pokazał aż 3 czerwone kartoniki (1 dla Goplanii, 2 dla Zagłębia). Wynik spotkania nieco wypaczyła praca arbitrów. Gospodarze zdobyli bramkę po ewidentnym błędzie sędziego, który najpierw odgwizdał spalonego, by następnie po konsultacji z liniowym gola uznać. Taka sytuacja wręcz rozjuszyła piłkarzy Goplanii, którzy kilka chwil później strzelili bramkę i było już 2:1. Do końca spotkania nie brakowało nerwów i emocji. Kilka ostrych starć i dyskusje z sędziami, poskutkowały kolejnymi kartkami. Z boiska po nie obronionym karnym wyleciał m.in. bramkarz gospodarzy.
Goplania zdecydowanie nie odstępowała pola i zaowocowało to dwiema kolejnymi bramkami. Mecz zakończył się zwycięstwem Goplanii 4:1.
Kolejne spotkanie Goplania Inowrocław rozegra za tydzień. Przeciwnikiem inowrocławian będzie Mikrus Szadłowice. Sobotni mecz będzie doskonałą okazją dla podopiecznych Marcina Skonieczki do rewanżu za dotkliwą porażkę 0:5 w poprzednim sezonie.
Lewy21:04, 26.08.2017
Super! Oby tak dalej!
Lewy21:05, 26.08.2017
Super! Oby tak dalej
kibic12:37, 27.08.2017
Jakas parodia co wyprawiał sędzia uznanie gola dla Zagłębia z spalonego a później odgwizdanie karnego którego nie było Sami piłkarze Goplanii smiali sie z tego itd.Ale co się dziwic jak sędzia z Inowrocławia Masakra Sam wprowadził taka atmosfere na boisku Powodzenia Goplania życzę awansu
Kibic z Inowrocławia06:34, 28.08.2017
Jak dla mnie to Piechcin powinien się cieszyć że nie sędziował jakiś mniej doświadczony sędzię bo zamiast 2 czerwonych kartek to powinni dostać z 5 za te dyskusje i wieczne komentowanie ..a co do karnego to hmm..siedziałem daleko ale sam fakt że bramkarz rzuca się pod nogi szybko biegnącemu napastnikowi daje podstawy do zagwiazdania karnego bo lekkie dotknięcie nóg już jest podstawą do tego że wytrącił napastnika z biegu a nie wierzę że takiego dotknięcia nie było ..sam bramkarz krzyczał tekst typu "najpierw dotknalem piłkę a później dopiero nogi " heh komentarz zbędny ..jedynie co mam pretensje to to że uznał dla piechcina bramkę ze spalonego którą sam dobrze zinterpretował ale pan asystent coś mu powiedział i już chyba musiał ją pod presją uznać ..zachowanie zawodników i kibiców piechcina dramatyczne!!!
kibic Goplanii14:29, 29.08.2017
przy tej uznanej piłka była zagrana do tyłu więc nie ma mowy o spalonym. a stałem akurat w dobrym miejscu... co za brednie wypisujecie tutaj. Makowiecki powinien wyleciec w 1 połowie i dziekujmy sędziemu że tak się to skończyło i w 2 połowie mógł grać bo uderzenie było ewidentne. oczywiście wynik cieszy ale piechcin wcale nie był tak słaby jak wynik pokazuje. a co do zachowania zawodników zagłębia to niestety nie przystoi na boisku niektórym zawodnikom
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ki24.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Byłem na tym meczu i sam Maki mówił ze nie powinno byc karnego Bramkarz zblokował piłke a on sie on nią obalalił Jeszcu kilku zawodników też Dla mnie bramki dla zagłębia tez nie powinnien uznac Ale krystaian za uderzenie łokciem tez powinnien dostac czerwona A co do sedziego jesli smieje sie z bramkarza ze nie obronił karnego to tez bym sie tak zachował. Sam sedzia doprowadził do takiej atmosfery swoimi bzdurnymi decyzjami w dwie strony ale jak zaodnicy goplanii do niego mowili na ty bo sie znaja z Inowrocławia to o czym my mówimy"kolesiostwo"