31-latka już straciła prawo jazdy, które posiadała od 14 dni. Teraz grozi jej nie tylko zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, ale także do 2 lat pozbawienia wolności.
W miejscowości Ojrzanowo w powiecie żnińskim mundurowi ze żnińskiej "drogówki" zatrzymali do kontroli osobowego forda, za którego kierownicą siedziała 31-letnia kobieta. Powodem zatrzymania auta była przekroczona dozwolona prędkość, jaka obowiązywała na tym odcinku drogi o 23 km/h na tzw. 50. Kontrola zakończyłaby się szybko, gdyby nie to, że policjanci podczas rozmowy z kierującą wyczuli od niej alkohol.
- Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości 31-latki wykazało, że ma ona prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta już straciła prawo jazdy, które, jak się okazało na podstawie sprawdzeń w policyjnych systemach informatycznych, uzyskała zaledwie 2 tygodnie temu. Kobieta w rozmowie z mundurowymi przyznała się również, że aby uzyskać uprawnienia do kierowania autem 32 razy zdawała stosowne egzaminy - mówi podinsp. Krzysztof Jaźwiński.
Kierująca, po wykonaniu czynności służbowych przez policjantów, została zwolniona, a pojazd przekazany rodzinie. Teraz 31-latce grozi nie tylko kara za przekroczoną prędkość, ale o wiele surowsze wyroki sądowe o zakazie prowadzenia pojazdów, grzywnie, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
[ZT]8807[/ZT]
[ALERT]1523274065679[/ALERT]
ehhh15:10, 09.04.2018
2 0
Zdać za 32 razem i od razu stracić prawko za własną głupotę! Brak słów... 15:10, 09.04.2018
Andy16:12, 11.04.2018
0 0
Ta śliczna pani co dmucha? Nie ! 16:12, 11.04.2018